"9 lat później" 2018 Odnaleźliśmy się całkiem nie najgorzej. Odnajdujemy wciąż, pomimo tego, że zrobię od czasu do czasu portret pełen czułego bucostwa. Miłość wszystko wybacza. 3 października 2009 roku zaobrączkowaliśmy się z nadzieją, że to dobry pomysł i nie sądzę, byśmy się pomylili. 9 lat to już wystarczający szmat czasu, by opanować biegle porozumiewanie się językiem miłości . Wszystkiego najlepszego, najdroższy! (Cóż, wybacz, Mary dziś rano po drodze do szkoły przypomniała mi ten kawałek. Nie mogłam się oprzeć). zdjęcia źródłowe:
A kiedyś tak sobie wstanę i pójdę.